Archiwum maj 2005, strona 1


maj 11 2005 Cytrynowa kuchnia, lawendowa łazienka i...
Komentarze: 7

Heh ale dzisiaj poszalałem a zaczęło się od wczoraj, cos mnie naszło na spacerek przy okazji sobie wstąpiłem do apteki zamówić olejki eteryczne heh. No i jak wróciłem do domciu oglądnąłem sobie ”Piękny Umysł” heh super film aż wstyd się przyznawać ale pewnie ze 4 razy się na nim wzruszyłem heh. A rano jak wstałem poszedłem sobie do apteki po te olejki co zamówiłem wziąłem sobie kąpiel z olejkiem lawendowym, super aż do tej pory w łazience czuć ten zapach heh, koło południa jak zrobiłem sobie obiadzik zapaliłem w kuchni olejek cytrynowy hihi a wieczorkiem sobie w pokoju zapaliłem kadzidełko różane heh :) Cudownie, moja dusza dziś szaleje hihi. A cały dzień poświęciłem na pomaganiu znajomym w różnych problemach heh, ale super. A co najlepsze mam ochotę na cos romantycznego hihi. Tzn zrobić cos romantycznego jak by na polku nie było zimno wybrał bym się na spacerek hihi :).

arni : :
maj 09 2005 Załamka :(
Komentarze: 2

Znowu nie chce mi się spać choć wiem ze rano musze wstać, ale nie obchodzi mnie to teraz, będę się martwił rano. Jakoś dziwnie się dziś czuje heh niczym rozbity w drobny mak, rozsypany po nagiej podłodze który wszyscy bezkarnie mogą deptać. Tak siedzę i się zastanawiam, znowu co ja tutaj w ogolę robię w tym świecie, przecież nikt mnie nie potrzebuje. Nikt mnie nie kocha i chyba dane jest mi żyć bez miłości, co to za życie, takie życie nie ma dla mnie najmniejszej wartości. Jak można żyć kiedy głównym celem mego życia jest miłość a jak wiadomo nie ma nikogo kto by mnie kochał wiec po co żyć, skoro nie ma dla kogo ;(.

 

OPETANIE 21.12.03 21:00

Mój pokój jest opętany,

z tapet poobdzierany.

Krwią cały zalany.

Myśli szalone

tlą się w mej głowie.

Żyły równomiernie przepołowione,

krew powoli spływa na podłogę.

Oment zapanował w mej głowie.

I cisza, życie schodź powoli.

Wszystkie udręki, cierpienia

i miłości odleciały w zapomnienie.

Ostatnia kropla już spadla na podłogę.

Już nic niema, poza cisza,

wiecznym spokojem

i zawsze kochającym Bogiem.

arni : :
maj 06 2005 W trosce o wasze bezpieczeństwo.
Komentarze: 4

Dlaczego tak jest? Oj jak ja często lubię te pytania sobie zadawać i was nimi dręczyć. Dlaczego w życiu tak jest ze szukamy szczęścia w pogoni za nim zatracamy się na nasze wartości. Większość z nas marzy o spotkaniu osoby, z która będą dzielić się własnym szczęściem. Osoby, która będzie szczera, wierna, która nas nie oszuka, której będzie bardzo zależało itp. Itd. Ale najdziwniejsze jest to ze nigdy takich osób nie wybieramy wolimy uganiać się za ideałami bo sadzimy ze ten (ta) będzie inny ze, w końcu istnieją wyjątki od reguły i osoba która spotykamy chodź jest np. podobna do innych to mamy cicha nadzieje ze tym razem będzie inaczej ale nie jest w końcu zostajemy zranieni, oszukani i wykorzystani. Pozostawieni sami sobie z sercem spoczywającym w grobie, a na grobku z wyrytymi inicjałami osoby która nas oszukała, wykorzystała i porzuciła. Ktoś kiedyś napisał ze ”dążymy do tego co zabronione i zakazane”. Kiedyś o tym pisałem ale mnie chyba nie zrozumiano hihi. Czy wobec tego jesteśmy głupsi od dzieci. Dziecko jak się sparzy to wie ze ognia nie powinno się dotykać. A czy my z wiekiem zgłupieliśmy, ze sparzymy się na czymś ale dalej to samo wybieramy, i znowu się parzymy, w końcu ludzie zamykają się w sobie, ograniczają ”tzw. Dystans”. Kobiety obwiniają facetów ze są tacy czy owacy faceci, kobiety. Błędne koło dlaczego nigdy nie pomyślicie ze to nie jest tylko winna drugiej osoby, ale po części nasza za to jakiego wyboru dokonaliśmy. Sparzyliśmy się i choć wiedzieliśmy ze to jest już ”zakazane i zabronione” bo sobie sami tego bronimy, to pojawia się następna osoba w naszym życiu i my dalej wybieramy to co ”zakazane i zabronione” bo mamy skryta nadzieje ze będzie tym razem inaczej. Błądzimy w tym zagubionym święcie pogrążającym się w chaosie i zakłamaniu.

 

LABIRYNT (Samotność II) 03.08.2003

Me życie w pustynie się przemienia.

Niczym pustelnik,

utkwiłem w tym zakątku świata.

 Spragniony delikatnej powabnej miłości,

mej drugiej polowy bliskości.

Oczekuje wybawienia, zrozumienia.

W dni wielkiej samotności,

oczekuje przytulenia,

Mój umyśl tak bardzo spragniony miłości,

wciąż za czymś goni w tym labiryncie samotności.

 

Napisze coś czego nie powinienem pisać, za co każdy facet który to przeczyta by mnie zlinczował. Dlaczego bo napisze coś co jest prawdą, coś co ułatwi wielu kobietom układanie sobie związku z facetem. Wielu facetów właśnie działa w pewien schematyczny sposób, o którym kobiety nie wiedzą, później się zakochują i jak zostają skrzywdzone, dalej tego nie dostrzegają i obwiniają faceta ze jest taki czy owaki. A mianowicie jak rozpoznać czy facet ma szczere intencje czy was nie bajeruje, czy mu zależy i naprawdę was kocha. Hehe pewnie powiecie nie da się tego sprawdzić, o tuż da się sprawdzić, ale boje się o tym tu pisać bo faceci wykorzystują tą niewiedze kobiet i jeśli kobiety się o tym dowiedzą niektórzy zmienią taktykę. A wiec np. jest jakaś Małgosia i poznaje Jasia, Jasiu Ja potrafi nieźle zbajerować mówi jej wszystko to co wie że ona chce usłyszeć, przez to Małgosia myśli sobie spotkałam naprawdę wyjątkowego faceta (niestety faceci tacy są, niektórzy maja szczere intencje i mówią prawdę inni nie maja szczerych intencji i w taki sposób jak Ci co je maja okłamują kobiety. Dlatego tez kobiety później się gubią i nie wiedza który facet ma szczere intencje a którym chodzi tylko o to, bo każdy z nich mówi tak samo tylko jeden bajeruje a drugi mówi prawdę). No i Jasiu udaje ze się o nią stara bo chce tylko tego jednego, zabiega o nią a Małgosia mu na to pozwala, w końcu Jasiu zdobywa jej serduszko i nie tylko a Małgosia zostaje ze łzami w oczach ze dała się wykorzystać. Hmmm każdy to zna a miałem wam powiedzieć jak to sprawdzić, o toż jest sposób a raczej dwa, jeden na sprawdzenie czy osoba z która jesteśmy nas nie okłamuje, a drugi o jej szczerych intencjach.

 

Jak sprawdzić czy druga osoba kłamie, proste, wystarczy dużo z nią rozmawiać na różne tematy, czasami nawiązywać do tematów o których już się rozmawiało, powracać do nich wypytywać się o coś o co się już kiedyś tą osobę pytało (wiem ze boicie się tego by druga osoba nie pomyślała sobie ze wam nie zależy bo zapomnieliście o czymś – ale jesteście kobietami a kobietom się wybacza). Każdy człowiek jest tak zaprogramowany jego mózg ze zapamiętuje prawdziwe informacje, jeśli zaś zaczyna kłamać sam gubi się w swoim kłamstwie bo po jakimś czasie nie pamięta co powiedział kiedyś. Dlatego jak się powraca do jakiś tematów po jakimś czasie nasz rozmówca jeśli nas okłamywał to wyjdzie. Zaś nie wolno sprawdzać tego na tematach związanych z uczuciami do nas, dlaczego bo ludzie mają tak ze potrafią sobie wmówić kłamstwo (zwłaszcza co do uczuć) i podświadomie traktują to jako prawdę – wiec ciężko to sprawdzić, zaś tematy poboczne bardzo łatwo.

A jak sprawdzić czy facet ma szczere intencje to jest niestety czasochłonne, każdy facet o tym wie i co niektóre kobiety tez o tym wiedzą, że jeśli facet kocha potrafi wytrzymać na dystans od kobiety bardzo długo, zaś jeśli nie kocha, zależy mu tylko na tym jednym, najdłużej będzie się starał o kobietę 2-3 miesiące (w porywach do 4) i da sobie spokój jeśli nie dostanie tego o co się starał. Wtedy właśnie kobiety dowiadują się ze były z największym draniem pod słońcem. Który je omotał, ładnie zbajerował oszukał a później olał. Jeśli facet kocha i kobieta mu powie ze nie chce tego (np. seksu) to facet to zrozumie ze nie jest gotowa i poczeka, nawet jeśli dziewczyna by mu powiedziała ze dopiero po ślubie to jak kocha to poczeka. Zaś facet który jest tylko na to nastawiony nie rozumie słowa NIE, będzie się starał, bajerował, udawał ze rozumie, wiezdzał nawet na poczucie waszej winny (ze jest mu np. ciężko z tym przez co kobiety się martwi i smucą). Będzie to trwało dwa miesiące, trzy, czasem cztery i da sobie spokój i albo odejdzie do innej, bez słowa przegnania i wyjaśnienia, albo pokaże swe prawdziwe oblicze a nawet zdradzi was z inna kobietą. A nad tym to się już same musicie zastanowić czy dać facetowi to czego oczekuj i myśleć ze z wami zostanie (choć większości przypadków jeśli tylko mu o to chodziło to kiedyś odejdzie). Bądź nie dać mu tego i jeśli mu naprawdę zależy bardzo długo z wami będzie dopóki coś innego tego nie zniszczy (a nawet może na całe życie z wami będzie) bądź jeśli mu nie zależało to odejdzie.

 

Wiem ze to co napisałem nie stawia facetów w jasnym świetle i naprawdę są wyjątki które maj szczere intencje co do kobiet. Ale choć to dla mnie nie jest łatwe – ale z troski o kobiety (bo mam już dość słuchania tego jak was faceci ranią) powiem wam nie ufajcie facetom jacy by nie byli z początku – miejcie do nich dystans nawet jeśli czujecie ze facet ma szczere intencje to może być sprytny bajer, wiem ze przekreślam w ten sposób też zaufanie kobiet do mnie ze będą sadziły ze ja tez je bajeruje, ale wole żeby kobiety tak sadziły i męczyć się w staraniach o nie (bo wiem ze przynajmniej są bezpieczne) niż słuchać jak się dały komuś omotać i zranić.

arni : :
maj 05 2005 Miłość
Komentarze: 5

Czymże jest miłość zawsze mówimy ze trzeba odnaleść drugą połówkę i wtedy się człowiek zakochuje i jest to wielka spełniona miłość. Ale dlaczego wierzymy w drugie połówki, ja mam chyba inne podejście do miłości do życia niż większość. Moim zdaniem zakochać można się w każdym kto się z tym nie zgadza niech podniesie rękę (i przejdzie do $1). Ja po prostu szukam odpowiedniej osoby która by mnie doskonale rozumiała i z która było by mi dobrze a miłość wiem ze sama przyjdzie wtedy. Dlaczego mam takie zdanie patrz $2.

 

$1

Wyobraź sobie ze jesteś na bezludnej wyspie z osobą płci przeciwnej, z która nie masz w żaden sposób nic wspólnego, nie podoba Ci się nie kochasz jej. Mijają lata dlaczego te dwie osoby choć sobie się w ogóle nie podobały będąc same na bezludnej wyspie zakochały się w sobie, potrafią się dogadać i rozumieją, siebie choć na początku całkowicie siebie skreślali. To jest właśnie odpowiedz na twoje pytanie dlaczego sądzę ze zakochać można się w każdym. Bo jak jest dwie osoby które nic do siebie nie maja i nawet nie planują do siebie cos mieć, wszystko przychodzi z czasem w końcu idą na kompromisy chcąc nie chcąc dogadują się ze sobą, zaczynają się coraz lepiej poznawać w końcu znają się już bardzo dobrze, dobrze się rozumieją, zakochują się w sobie i są ze sobą bardzo szczęśliwi.

 

$2

Dlaczego tak sądzę ze miłość przyjdzie sama, bo jeśli kogoś się ceni za to jaki jest, podoba nam się to jaki jest, rozumiemy się z tą osobą dokładnie, potrafimy się bez problemu dogadać, choć na początku nawet nie zaiskrzy – to miłość z czasem nas dopadnie. I nie uchronimy się przed tym – tylko musimy razem ze sobą ten czas wytrzymać, będąc sobie wierni i oddani. A to jest najtrudniejsze bo jest wiele pokus, a jeszcze więcej ich jest jak się jest szczęśliwym.

arni : :
maj 05 2005 Pryzmat.
Komentarze: 2

Widać długi hol, ściany pokryte zastygłą krwią. Na końcu korytarza przez ścianę szkła wdziera się bardzo jasny blask, po korytarzu szumi tylko wiatr, błądząc miedzy korytarzami słychać w oddali tylko świst i gwizd, skrzypiące drzwi i rozpryskujące się krople deszczu o podłogę (które przeciskają się przez wąską szczelinę pękniętego sufitu). A w najciemniejszym rogu tego holu siedzi ktoś (a może to Ja). Nagle słychać ze cos skrada się, słychać jak coś rozdrapuje ze ścian zastygłą krew, a postać siedząca w koncie ani drgnie. Słychać ze to cos coraz szybciej zbliża się, czujesz ze ktoś za rękę złapał Cię. I nagle zrywa się hałas zgiełk, szamotaninę i krzyki w letargicznym śnie, podnosisz głowę i widzisz ze to tylko kolega budzi Cię. W oddali słyszysz krzyk ”Przerwa”. I zadajesz sobie pytanie czy to był sen czy może teraz śnisz?

Czy nigdy was nie nurtowało pytanie ze to co przezywamy na co dzień czy to jest prawdziwe, może tak naprawdę jest to tylko nasz sen. Jaka mamy pewność ze to co robimy na co dzień co nas spotyka nie jest tylko nasza wyobraźnią, może tego całego świata nie ma, może on istnieje tylko w naszych głowach naszej wyobraźni. A tak naprawdę jesteśmy całkiem gdzie indziej, w innym świecie żyjemy. A teraz kiedy to pisze to może mi się to śni hihi. Dziwne nie prawdaż jak by tak dłużej nad tym rozważać to pewnie byście mnie mogli odwiedzać w psychiatryku hihi. Co do tej ”Przerwy” to czas najwyższy zrobić sobie przerwę od was od tego blogaska, właśnie to miałem na myśli czas, wziąć się za naukę, za nadrabianie zaległości które mi się narobił, czas wziąć się porządnie za naukę, czas intensywnego odpoczynku się skończył zaczęła się przerwa w życiu, na która trzeba poświecić czas by nadrobić zaległości, w końcu podczas przerwy można odpocząć zatapiając się w nauce. Czyż nie najlepszą nauką jest intensywny odpoczynek, najlepszym odpoczynkiem jest odpoczywanie przy nauce hihi. A może ktoś się ze mną nie zgadza – w życiu wszystko zależy od punktu spojrzenia na coś. A można wiele osiągnąć. To tak jak mamy dwie warstwy białą i na górze czerwoną. Popatrzymy od góry pierwsza jest czerwona druga biała, od dołu – pierwsza jest biała druga czerwona. A jak ustalić ich kolejność patrząc z boku ?? hihi. – Czasami warto popatrzeć na swoje życie z boku i się nad nim zastanowić ale wiedzmy ze osoba patrząca na nasze życie z góry widzi je inaczej niż osoba patrząca od dołu hihi. Mam nadzieje ze mnie ktoś zrozumiał hihi – a jak nie to nic nie szkodzi hihi :).

arni : :