maj 05 2005

Pryzmat.


Komentarze: 2

Widać długi hol, ściany pokryte zastygłą krwią. Na końcu korytarza przez ścianę szkła wdziera się bardzo jasny blask, po korytarzu szumi tylko wiatr, błądząc miedzy korytarzami słychać w oddali tylko świst i gwizd, skrzypiące drzwi i rozpryskujące się krople deszczu o podłogę (które przeciskają się przez wąską szczelinę pękniętego sufitu). A w najciemniejszym rogu tego holu siedzi ktoś (a może to Ja). Nagle słychać ze cos skrada się, słychać jak coś rozdrapuje ze ścian zastygłą krew, a postać siedząca w koncie ani drgnie. Słychać ze to cos coraz szybciej zbliża się, czujesz ze ktoś za rękę złapał Cię. I nagle zrywa się hałas zgiełk, szamotaninę i krzyki w letargicznym śnie, podnosisz głowę i widzisz ze to tylko kolega budzi Cię. W oddali słyszysz krzyk ”Przerwa”. I zadajesz sobie pytanie czy to był sen czy może teraz śnisz?

Czy nigdy was nie nurtowało pytanie ze to co przezywamy na co dzień czy to jest prawdziwe, może tak naprawdę jest to tylko nasz sen. Jaka mamy pewność ze to co robimy na co dzień co nas spotyka nie jest tylko nasza wyobraźnią, może tego całego świata nie ma, może on istnieje tylko w naszych głowach naszej wyobraźni. A tak naprawdę jesteśmy całkiem gdzie indziej, w innym świecie żyjemy. A teraz kiedy to pisze to może mi się to śni hihi. Dziwne nie prawdaż jak by tak dłużej nad tym rozważać to pewnie byście mnie mogli odwiedzać w psychiatryku hihi. Co do tej ”Przerwy” to czas najwyższy zrobić sobie przerwę od was od tego blogaska, właśnie to miałem na myśli czas, wziąć się za naukę, za nadrabianie zaległości które mi się narobił, czas wziąć się porządnie za naukę, czas intensywnego odpoczynku się skończył zaczęła się przerwa w życiu, na która trzeba poświecić czas by nadrobić zaległości, w końcu podczas przerwy można odpocząć zatapiając się w nauce. Czyż nie najlepszą nauką jest intensywny odpoczynek, najlepszym odpoczynkiem jest odpoczywanie przy nauce hihi. A może ktoś się ze mną nie zgadza – w życiu wszystko zależy od punktu spojrzenia na coś. A można wiele osiągnąć. To tak jak mamy dwie warstwy białą i na górze czerwoną. Popatrzymy od góry pierwsza jest czerwona druga biała, od dołu – pierwsza jest biała druga czerwona. A jak ustalić ich kolejność patrząc z boku ?? hihi. – Czasami warto popatrzeć na swoje życie z boku i się nad nim zastanowić ale wiedzmy ze osoba patrząca na nasze życie z góry widzi je inaczej niż osoba patrząca od dołu hihi. Mam nadzieje ze mnie ktoś zrozumiał hihi – a jak nie to nic nie szkodzi hihi :).

arni : :
Dotyk_Anioła
08 maja 2005, 12:29
Jesli to sen... To ja nie chce się budzić... Chcę śnić... Dalej... Nadrabiaj zaległości... To w tej chwili jest najważniejsze... A my będziemy... Punkt widzenia zależy od punktu siedzenia, hehe :)
05 maja 2005, 21:57
Zrozumiałam coś...ale bez komentarza...Pozdrawiam...

Dodaj komentarz