Komentarze: 4
Witam ponownie - sporo czasu mnie nie bylo, ale juz jestem. Tydzien zlecial jak to na studiach. Info dla tych co nie wiedza zdalem anglika :] jest super. Ale zaczynaja mi sie powoli kolokwia wiec wkoncu trzeba bedzie sie wziasc za nauke.
Przyjechalem dzisiaj o 16h, ale musialem siasc nad zaleglym sprawozdaniem, opisac dwa programiki (w sumie 14stron sprawka), musze je do 24h wyslac do pewnego goscia. A tak w sumie co poza tym a jakos leci. Za to Niedziele mialem znowu udana ;) - poniedzialek przelecial caly (wzielem sie w koncu za reinstalacje systemu no i namieszalo mi sie na kompie ze sterownikami) a we wtorek mialem anglika no i nie mialem sie z czego pouczyc bo program do nauki na kompie mialem :(. No ale jakos kumple mi pomogli i troszke sie pouczylem, a we wtorek zdarlem sobie nowe sterowniki i jakos ten system udobruchalem. Wieczorkiem odwiedzilismy znajomych - a kumpel przywiozl swojskie winko (z ryzu) ale ostre jak diabli i do tego strasznie nie dobre bylo, wiec po pierwszym kubeczku uznalem ze nie bede tego pil. W srode praktycznie caly dzien wolny mialem a zlecial strasznie szybko, wieczorkiem na necie sobie posiedzialem i pozdzieralem najnowsze pluginy do obslugi pilota przez komputer - pogadalem ze znajomymi. A w czwartek chcialem sobie pujsc na wykladzik bo tylko jeden mialem i go odwolano, wiec pojechalem na misto spotkac sie ze stara kumpela, przy piwkach pogadalismy sobie w fajnym barze. A wieczorem z kumplami znowu przy piwku posiedzielismy, poogladalismy filma. A dzisiaj wstalem poszedlem na cwiczenia z BD (Bardzo Dobre pranie muzgu, hihi). pozniej sie spakowalem i na pociag, poltora godzinny powrot do domciu i sprawko, a teraz juz jestem tu, czyli na necie.
Sorry ze to tak beznadziejnie napisalem ale nie chcialo mi sie co kolwiek pisac a uznalem ze wypada cos napisac, choc troszke. Sorki, moze nastepnym razem bedzie lepiej ;]