Archiwum kwiecień 2005, strona 1


kwi 25 2005 Latać mi się chce.
Komentarze: 5

Hmmm mam wiele pomysłów wiele chce napisać a tak mało czasu, z tyloma rzeczami chciałbym się z wami podzielić. Ale ten czas tak nieubłaganie goni nas. Gdzie on tak pędzi, zostawiając w tyle nas. Hmmmm niech ktoś sprawi proszę bardzo bym miał dużego doła, obiecuje ze się odwdzięczę bo jak będę miał doła to ktoś przyjedzie pomóc mi się z nim uporać. No ale musze go najpierw mieć jeszcze nigdy tak nie pragnąłem mieć doła hihi. Hmmm a może udało by się coś zrobić ze bez dołka by ta osoba do mnie przyjechała hihi. Hmmm a jeśli się zgodzi, zaczynam się bać :( . Bo nie znam prawie jej, jeszcze mi krzywdę jakąś może zrobić (ale mam cichą nadzieje że nie). Hmmm ale mi brakuje drugiej osoby już od roku się do żadnej kobiety nie przytulałem :( . Już nie wiem czy brakuje mi miłości czy po prostu drugiej osoby bliskości. Oj co ja bym zrobił by ktoś tylko obdarzył mnie odrobinką uczucia, przytulił mnie. Dlaczego życie takie trudne dla mnie musi być, czemu tak trudno mi się z kim kolwiek jest związać. Czemu życie nie rozpieszcza mnie tylko wciąż rani i meczy mnie. No i znowu zaczynam, z tym ględzeniem jak to mi źle jest, sio precz złym uczuciom trzeba cieszyć się, życie w końcu piękne jest, nawet mimo złej pogody trzeba się cieszyć tym co się ma choć ja nie wiele tego mam. Ale za to mam was. A dzisiaj miałem się uczyć heh ale znowu się nie uczyłem wstałem przesiedziałem pół dnia przed monitorem, później wyszedłem na polko zasmakować ciepłych kropel deszczu, które niczym objawienie spadały na mnie rozgrzewając mnie, obmywając rany mego serca perfidnie zadane przez kobiety. By szybciej wygoiły się. A lekki podmuch wiatru przeszywając korony drzew uniósł mnie by promyki słoneczka przeciskając się z pomiędzy chmur rozświetliły skrzydełka me :) Oj latać mi się chce :)

arni : :
kwi 24 2005 Troszke humorku :)
Komentarze: 3

Hmmm Ktoś mi napisał w komentarzu ze jest wolny i trzeba go związać – tzn uwiązać dobra nie ważne chodziło mi cos w rodzaju przywiązania ale nie do czegoś tylko do kogoś może do mnie hihi i do tego chce mi pomoc jakie to słodkie hihi tylko ze ja dalej nie wiem co prowokuje może się w końcu kiedyś dowiem. A z tym łóżkiem to nie za szybko jak dla mnie, to w sam raz, czy jest cos złego w tym ze człowiek w łóżeczku chce się przytulić do drugiej osoby (w ubraniu albo bez hahaha). Nie żebym narzekał czy cos w tym rodzaju, ale mi chyba lekko już odwala z braku miłości. W sumie co tu ukrywać jest jak jest nie jest źle, może być tylko lepiej ale oby nie gorzej wiec jest dobrze bo nie jest gorzej hehe. Mówiłem wam ze mi lekko odwala ostatnio i bredzę hihi, to chyba brak alkoholu we krwi ale cóż ja na to poradzę jakoś odrzuciło mi alkohol i sporo miesięcy już nie pije. Ale nie jestem i nie byłem alkoholikiem nie mam do tego predyspozycji, tak po prostu kiedyś postanowiłem sobie ze nie będę pił i tak mi już zostało :) . Ostatnio brat mnie chciał poczęstować wyski (nawet nie wiem jak to się pisze hihi) no ale tylko raz delikatnie łykłem i podziękowałem jakoś przestał mi smakować alkohol. W sumie dobrze – zawsze to więcej grosza w kieszeni :). Zawsze to będzie się miało coś co można wydać na kobietę hihi – tylko bez podtekstów, miałem na myśli postawić cos tzn kupić komuś np. koleżance jakiś soczek albo piwko czy drinka hihi. Ale mieszam dzisiaj masakra hehe chyba mam świetny humorek tzn ze zbliża się dół, ciekawe jak długo się utrzyma ten humorek bo jeśli długo to znaczy ze będę miał dużego doła hihi. Ale ktoś mi powiedział ze może mi pomoże nie żebym liczył na to ale nie mam nic przeciwko hihi. Outside: a jak mi się same sznorówki nie porozwiązują to mi też rozwiążesz hihi. Nio wiesz bym mógł buty sciągnąc hihi.

 

Nie no bez urazy dla nikogo sobie troszkę pożartowałem czasami musze. Ale dziękuje pewnej osobie za wsparcie (Outside). Wiesz ze mną to nie tak łatwo. Za bardzo się staram jak z kimś jestem, bywam zazdrosny czasami i to bardzo. Trudno jest mi zaufać komuś – to te moje wady, a z zalet to nie wiem czemu zawsze chce rozpieszczać drugą osobę i robić wszystko co się da by tylko byłą ze mną szczęśliwa – taki dziwny człowieczek ze mnie, a co najgorsze jak kogoś bardzo polubię lekko się zaangażuje to już inne kobiety dla mnie nie istnieją nie dostrzegam ich jako kobiety tylko bardziej jako koleżanki.

arni : :
kwi 24 2005 Trochę Filozofii
Komentarze: 7

Lubię obserwować ludzi, czy zauważyliście kiedyś ze ludzie zawsze zajmują wolną przestrzeń. Rozglądnijcie się do okoła siebie, np. na poczekalni zauważcie ze jeśli stoi trzy krzesełka blisko siebie. Jeśli ktoś usiądzie na pierwszym to następna osoba usiądzie na trzecim. Jeśli nie będzie już wolnych miejsc to następna osoba która przyjdzie usiądzie w środku, albo osoba siedząca na pierwszym bądź trzecim krzesełku przesunie się na środkowe by ta co przyszła mogła usiąść w środku. Ale często to tez zależy od tego kto siedzi na pierwszym i trzecim krzesełku, jeśli jest to facet i kobieta to, facet się nie przesunie na środkowe krzesełko (mało kiedy się tak zdarza), ale kobieta prędzej się przesunie na środkowe krzesełko żeby trzecia osoba mogła usiąść, ale jeśli nikt się nie przesunie to ta trzecia osoba która przyjdzie jeśli będzie to kobieta to usiądzie w środku jeśli będzie to facet, młody facet to postoi, jeśli starszy to usiądzie. Jeśli zaś pierwsza osoba zajmie środkowe krzesełko to następne osoby przychodzące nie usiądą, chyba ze siedzi kobieta i przyjdzie jako druga osoba kobieta to się przysiądzie, jeśli drugą osobą będzie facet to mało kiedy się zdarza żeby się przysiadł. Jeśli zaś na środkowym krzesełku będzie siedział facet to jeśli przyjdzie jako druga osoba kobieta to się przysiądzie, jeśli przyjdzie facet to się nie przysiądzie (chyba ze będzie to starszy facet to wtedy tak). Dziwni są ludzie, dziwnie się zachowują, zwłaszcza faceci jak by się bali ze kobieta siedząca obok może ich ugryźć. Wyjątkiem od tych zasad są osoby które chcą się przysiąść w celach toważystkich, czyli chęci poznania drugiej osoby (poderwania hihi). No i oczywiście ludzie którzy nie mają takich zahamowań prawdziwe wyjątki od tych zasad (ale tych jest bardzo mało). Czy my ludzie jesteśmy wszyscy nie śmiali ze się tak zachowujemy, a może po prostu się boimy czegoś, takie mamy odruchy samozachowawcze. Np. zauważcie ze kobiety nie maja problemów przy dotykaniu się, przytulaniu, trzymaniu za rękę niekiedy nawet całowaniu się z drugą kobieta. A faceci są dziwni w tym względzie, nigdy żaden facet drugiego nie dotnie chyba ze w żartach. Dajmy na to ze jada w autobusie facet i kobieta jeśli kobieta przyśnie i oprze się o faceta – facet nie ma tego jej za zła, jeśli facet przyśnie oprze się o kobietę, kobieta nie ma tego za złe (w większości przypadków). Jeśli jada dwie kobiety jeśli jedna przyśnie i oprze się o drugą nic się nie dzieje. Jeśli jedzie dwóch facetów jeden przyśnie i oprze się o drugiego to już jest masakra nie dość ze ten który się oparł przypadkiem nie wie jak się zachować, to ten drugi jest w ogromnym szoku, od razu się odsuwają od siebie na tych wąskich krzesełkach jak najdalej hihi. Albo tak sytuacja dajmy na to ze jest jakiś trening i jeśli kobieta z kobieta ma trenować nie mają oporów się dotykać, jeśli facet z kobietą to różnie to bywa, czasami facet się boi reakcji kobiety ze jeśli ja tak czy inaczej dotknie żeby nie wyszła z tego jakaś dwuznaczna sytuacja tak samo kobiety – ale te opory nie są aż takie trudne. Ale jeśli przyjdzie facetowi z facetem w parze wykonywać jakieś ćwiczenia to już jest wielkie halo. Jeden drugiego boi się dotknąć, jeśli np. są to ćwiczenia w stylu ze trzeba drugą osobę złapać w biodrach. Hmmm oj faceci nie wiedzą kompletnie jak się za to zabrać jeśli jego partnerem jest drugi facet hihi. Kombinują jak koń pod górę by tak dotknąć (złapać) faceta by sobie ktoś coś nie pomyślał złego albo by partner się nie oburzył hihi. Hihi jestem facetem i to rozumie na swój sposób ale naprawdę jest to bardzo zabawne. A jaki ubaw kobiety mają z tego ze faceci maja takie opory w stosunku do siebie hihi.

arni : :
kwi 23 2005 Pogubiłem się :)
Komentarze: 6

Hmmm co by tu napisać nie wiem już co się ze mną dzieje – z jednej strony mam wszystkiego dość i nie chce nikogo z drugiej bardzo pragnę kogoś kochać i być szczęśliwym. To wszystko takie dziwne i przytłumiające. I właśnie zauważyłem ze na tym blogu pisze tylko wtedy kiedy mam problemy a tak to przeważnie nie wiem o czym pisać tzn kiedy jestem szczęśliwy. Ktoś napisał mi ze prowokuje hihi ale nie wiem co prowokuje hihi. Outside nawet nie znam twojego imienia hihi. A właściwie czasem się zastanawiam czemu mi takie teksty dziwne piszesz przecież masz chłopaka hihi. Ale to miłe z twojej strony – jeszcze milsze by było jak byś była wolna hihi. Dobra mniejsza z tym hihi – już bredzę. Ta notka jest jakaś taka nie w moim stylu heh – ale chciałem cosik napisać. Dziękuje tym osobom co to komentują, co tak długo są już ze mną na tym blogu – jesteście swego rodzaju dla mnie jak rodzina, przyjaciele hihi. Szkoda ze tak mało osób komentuje to co pisze – ale może dlatego ze się o to nie staram. Bo jak by więcej osób mi komentarzowało to co pisze to by miał lepsze rozeznanie w temacie. Tzn ze może łatwiej było by mi rozwiązywać te problemu w oparciu o to co inni sadza. Na serio już bredzę może się położę hihi. Idzie ktoś ze mną, mam wolną drugą połowę łóżeczka, mogę się przytulić nawet jak ktoś chce hihi.

arni : :
kwi 22 2005 Bez tytułu
Komentarze: 3

Spoko się czuje jak nie potrzebna zabawka która się komuś znudziła wiec została wyrzucona do śmieci. Oczywiście ze standardowym tekstem ze zasługuje na kogoś lepszego. Skoro każda prawie każda dziewczyna mi to mówiła a było ich trochę czy to znaczy ze nie zasługuje na miłość. Bo skoro kobiety twierdza ze zasługuje na kogoś lepszego – ale niestety lepszych kobiet już nie ma – chyba ze w bajkach a ja nie żyje w bajce tylko w prawdziwym życiu. Moje zasadny nie pozwalają mi znienawidzić kobiet ani siebie wiec chyba znowu wrócę do tego co było dawniej – zacznę nienawidzić tego kto ponosi za to największą winę.

 

 

30.05.2004 24:30

znów to samo, życie mi dopiekło

bo żyłem marzeniami, marzenia znikły,

ty Boże wciąż mnie nie na widzisz

me udręki me marzenia znikły

odleciały w niepamięć

pustka w mym sercu znowu zawitała

a ty Boże nigdy mnie nie kochałeś.

Wciąż mnie meczysz dręczysz

ciągle chcesz mnie wykończyć

A gdy umrzeć przyjdzie czas

Ty mi nie pozwolisz odejść tak.

Chcesz bym czegoś się nauczył

dajesz mi ciągle o sobie znać

Ale umrzeć nie pozwalasz

kiedy przychodzi na mnie czas.

Dlaczego tak mnie nienawidzisz

Dlaczego wciąż mnie prześladujesz

Dlaczego meczysz kiedy ja umrzeć chce.

 

23.06.2004 14:00

Za oknem słonce świeci,

słychać ptaków śpiew,

a ja tu tkwię.

Ludzie tak szczęśliwi,

a me oczy pełne łez.

Ludzie chcą żyć,

a los życie im odbiera.

Ja chce umrzeć,

a musze żyć.

Świat tak nie sprawiedliwy,

tak szczęśliwy,

zapełnia się w falach łez.

Dlaczego tak jest,

co warte me życie jest.

Dlaczego Boże ciągle tu tkwię.

Tak nikomu nie potrzebny, niekochany,

z każdym dniem umierać chcę.

Ale umrzeć nie pozwalasz mnie.

Dlaczego musze dusić się z każdym dniem.

Czy naprawdę nigdy nie kochałeś mnie.

 

22.06.2004 1200

Tak chce już iść,

nie chce już żyć,

chce odejść,

a Ty mi nie pozwalasz,

nie chcesz puścić mnie,

dlaczego Boże tak meczysz mnie. 

Dlaczego zawsze prześladujesz mnie.

Dlaczego ten koszmar

ciągle niszczy mnie.

Czy może Boże,

już dawno opuściłeś mnie.

Może odeszłeś wtedy,

gdy zatraciłem wiarę swą.

Może Cię nie ma,

może już nie słyszysz

wołania i krzyku duszy mej.

Ale dlaczego nie puścisz mnie,

kiedy tam Śmierć nawołuje mnie.

Ja chce udać się tam,

tam gdzie wieczny spokój

i cisza panuje,

tam szczęście i ukojenie

na mej duszy zapanuje.

Po raz tysięczny raz proszę

Boże pość mnie tam.

arni : :