kwi 24 2005

Trochę Filozofii


Komentarze: 7

Lubię obserwować ludzi, czy zauważyliście kiedyś ze ludzie zawsze zajmują wolną przestrzeń. Rozglądnijcie się do okoła siebie, np. na poczekalni zauważcie ze jeśli stoi trzy krzesełka blisko siebie. Jeśli ktoś usiądzie na pierwszym to następna osoba usiądzie na trzecim. Jeśli nie będzie już wolnych miejsc to następna osoba która przyjdzie usiądzie w środku, albo osoba siedząca na pierwszym bądź trzecim krzesełku przesunie się na środkowe by ta co przyszła mogła usiąść w środku. Ale często to tez zależy od tego kto siedzi na pierwszym i trzecim krzesełku, jeśli jest to facet i kobieta to, facet się nie przesunie na środkowe krzesełko (mało kiedy się tak zdarza), ale kobieta prędzej się przesunie na środkowe krzesełko żeby trzecia osoba mogła usiąść, ale jeśli nikt się nie przesunie to ta trzecia osoba która przyjdzie jeśli będzie to kobieta to usiądzie w środku jeśli będzie to facet, młody facet to postoi, jeśli starszy to usiądzie. Jeśli zaś pierwsza osoba zajmie środkowe krzesełko to następne osoby przychodzące nie usiądą, chyba ze siedzi kobieta i przyjdzie jako druga osoba kobieta to się przysiądzie, jeśli drugą osobą będzie facet to mało kiedy się zdarza żeby się przysiadł. Jeśli zaś na środkowym krzesełku będzie siedział facet to jeśli przyjdzie jako druga osoba kobieta to się przysiądzie, jeśli przyjdzie facet to się nie przysiądzie (chyba ze będzie to starszy facet to wtedy tak). Dziwni są ludzie, dziwnie się zachowują, zwłaszcza faceci jak by się bali ze kobieta siedząca obok może ich ugryźć. Wyjątkiem od tych zasad są osoby które chcą się przysiąść w celach toważystkich, czyli chęci poznania drugiej osoby (poderwania hihi). No i oczywiście ludzie którzy nie mają takich zahamowań prawdziwe wyjątki od tych zasad (ale tych jest bardzo mało). Czy my ludzie jesteśmy wszyscy nie śmiali ze się tak zachowujemy, a może po prostu się boimy czegoś, takie mamy odruchy samozachowawcze. Np. zauważcie ze kobiety nie maja problemów przy dotykaniu się, przytulaniu, trzymaniu za rękę niekiedy nawet całowaniu się z drugą kobieta. A faceci są dziwni w tym względzie, nigdy żaden facet drugiego nie dotnie chyba ze w żartach. Dajmy na to ze jada w autobusie facet i kobieta jeśli kobieta przyśnie i oprze się o faceta – facet nie ma tego jej za zła, jeśli facet przyśnie oprze się o kobietę, kobieta nie ma tego za złe (w większości przypadków). Jeśli jada dwie kobiety jeśli jedna przyśnie i oprze się o drugą nic się nie dzieje. Jeśli jedzie dwóch facetów jeden przyśnie i oprze się o drugiego to już jest masakra nie dość ze ten który się oparł przypadkiem nie wie jak się zachować, to ten drugi jest w ogromnym szoku, od razu się odsuwają od siebie na tych wąskich krzesełkach jak najdalej hihi. Albo tak sytuacja dajmy na to ze jest jakiś trening i jeśli kobieta z kobieta ma trenować nie mają oporów się dotykać, jeśli facet z kobietą to różnie to bywa, czasami facet się boi reakcji kobiety ze jeśli ja tak czy inaczej dotknie żeby nie wyszła z tego jakaś dwuznaczna sytuacja tak samo kobiety – ale te opory nie są aż takie trudne. Ale jeśli przyjdzie facetowi z facetem w parze wykonywać jakieś ćwiczenia to już jest wielkie halo. Jeden drugiego boi się dotknąć, jeśli np. są to ćwiczenia w stylu ze trzeba drugą osobę złapać w biodrach. Hmmm oj faceci nie wiedzą kompletnie jak się za to zabrać jeśli jego partnerem jest drugi facet hihi. Kombinują jak koń pod górę by tak dotknąć (złapać) faceta by sobie ktoś coś nie pomyślał złego albo by partner się nie oburzył hihi. Hihi jestem facetem i to rozumie na swój sposób ale naprawdę jest to bardzo zabawne. A jaki ubaw kobiety mają z tego ze faceci maja takie opory w stosunku do siebie hihi.

arni : :
Dotyk_Anioła
28 kwietnia 2005, 07:24
To taka psychologia... Też uwielbiam przyglądać się ludziom...
outside
25 kwietnia 2005, 11:10
sprawdzilam... nie sama.... TAK JEST.
24 kwietnia 2005, 20:31
Hmmm to o treningach hehe skądś mi to znane jest :D Mnie tam żadna z dziewczyn z którymi ćwicze nie wstydzi się złapać za ręce, czy za biodra, bo takie jest nasze zadanie i nie ma sie co wstydzic. Ale smieszna ta notka :D
outside
24 kwietnia 2005, 19:30
o prosze ktos ruszyl glowka:D sama racja, a jak!: D jakos tego nie zauwazalam, na przystanzku, stacji... jutro sie przypatrze :), zoaczymy czy sie potwierdzi: D
24 kwietnia 2005, 14:49
Każdy ma opory, ja też...ale nie będę opowiadać jakie, bo dużo czasu stracę, a i tak nic to nie wniesie...a zatem pozdrawiam...:)
czarna-róża
24 kwietnia 2005, 13:13
skomplikowane to ale masz rację. Myślę, że to dlatego, iż faceci boją się tego jak ich spostrzegają inni ludzie. To męskiego ego i duma nie pozwala im np. dotknąć drugiego faceta. Jeszcze ktoś by pomyślał, że jest homoseksualistą. homoseksualista= się słabeusz, ciepłe kluchy. To sięga jeszcze czasów jaskiniowców, przywódctwo, przykład i to jak go postrzegają inni samce. Nie może wyglądać na słabego, bo go zjedzą. Za to kobiety z biseksualności i homoseksualności zrobiły coś pociągającego, odmiennego i... erotycznego. Facetów pociągając dwie całujące się kobiety, ale czy kobiety pociągają całujący się faceci? Nic specjalnego... norma. Tak jakby patrzeć na kobietę i faceta. Jesteśmy chyba bardziej tolerancyjne (oczywiście są wyjątki, ale wyjątki potwierdzają regułe). A więc wniosek jest taki, iż mężczyźni są bardziej słabi psychicznie niż my kobiety. Za bardzo się przejmują nad tym, jak go spostrzegają inni, a taki dotyk może zostać spostrzeż
24 kwietnia 2005, 12:11
Faktycznie, to bardzo zabawne, a Ty jesteś bardzo spostrzegawczym obserwatorem:)

Dodaj komentarz