Coma :D
Komentarze: 6
Ostatnio nie wiem w ogóle o czym tu pisać jakoś mi się nie chce nic ostatnio. Od piątku wieczorem nabawiłem się jakiegoś zatrucia pokarmowego i nie chce mi przejść. Tak to już jest moje życie składa się z tysiąca występujących po sobie przypadków pecha. Chciałem cos przytoczyć jakiś fragment tekstu z zespołu Coma, ale jakoś trudno mi co kolwiek tu dobrać, bo w każdym z ich tekstu znajduje coś z Siebie. Po raz pierwszy się spotkałem z kawałkami tego zespołu jakieś pół roku temu i naprawdę jest to dobry zespół, po raz pierwszy chyba się jakiemuś polskiemu zespołowi udało dobrać tak idealnie tak dobre teksty z taka muzyką. Kiedyś myślałem ze pewnie jak każdy zespół prędzej czy później znudzi mi się, ale jakoś nie nudzi mi się – choć dosyć często tego słucham. Może dlatego ze tak bardzo te teksty są podobne do mojego życia, uczuć, wnętrza :) np. to:
” Nauczyłem się umierać w Sobie, nauczyłem się ukrywać cały strach, nie do wiary ze tak bardzo płonę, nie do wiary ze rozumiem każdy znak, to Ja, ten sam, od tylu lat, sam bo Ciebie mi brak, Ciebie mi brak, bo Ciebie mi brak, Ciebie mi brak, to Ja, Ten sam, od tylu lat, sam. Czekam”
(kawałem ma tytuł ”100 tysięcy jednakowych miast”).
A najlepiej lubię kawałek ”Nie wierzę skurwysynom” zwłaszcza refren: ”Nasz mały, chorobliwie duszny kraj, brak wiary, każdy Bogiem sobie sam”
Dlaczego a no dlatego ze sam przez wiele lat bardzo się odsunąłem od Boga chrześcijańskiego, nie wierzyłem w chrześcijaństwo i trzymałem się od tego jak najdalej, wręcz zaprzeczałem wszystkiemu i wypierałem się tej wiary, podważałem wszystko w co inni wierzyli, nie raz się wyparłem Boga i nienawidziłem go. Niestety tak było i nie zmienię już tego – wydaje mi się ze do tego by wierzyć trzeba dojrzeć. I nie wiem czy kiedy kolwiek zostanie mi to wybaczone, może nie, a może tak, może już na wieki jestem przekreślony i potępiony tego nie wiem. Teraz mogę próbować jedynie to zmienić, zmienić na lepsze czy to cos pomoże czy coś da, nie mam zielonego pojęcia mam nadzieje ze tak, ale nadzieja matką głupich. Dlaczego parę lat temu wybrałem taką drogę nie mam pojęcia – widocznie tak miało być. Człowiek całe życie się uczy i może dla mnie to miała być jakaś nauka.
”... Lecz przecież Bóg dobrze wie, dlaczego dławi mnie wstręt, dlaczego strach nabiera mocy i zniewala rozum, na pewno każdy choć raz utracił wiarę jak Ja, obym nie bliżej stał sennego dnia w królestwie mroku ... Mimo ze zgubiłem się, mimo że zabrnąłem w mrok, wymieszałem z błotem krew, ocaleję mimo to, trzeba uprzytomnić sobie że nawet kiedy wszystko straci sens, znajdziesz przestrzeń gdzie wielka wiara tłumi lęk. I jeżeli tak ma być, ze pomimo wszystko, ja wydostanę się, to chyba warto wierzyć.” (Pierwsze wyjście z mroku)
A właściwie to wszystkie ich kawałki są ekstra, jeśli ktoś z was tego nigdy nie słuchał niech sobie wejdzie na stronkę http://www.coma.art.pl/ i poczyta ich teksty – na pewno każdy znajdzie cos dla siebie :) Bo fragmentów tego zespołu mógłbym tu masę przytaczać i przedstawiać wam swoją interpretacje co do nich względem tego co czuje. Mógłbym każdemu kawałkowi tego zespołu poświecić stronę albo i więcej tekstu w jaki sposób oddaje to moje wnętrze, to co czuje i w ogóle w jaki sposób ma się to do mojego życia ;) Bo słuchając tego zespołu czuję się jak by ktoś śpiewał o moim stanie duchowym :) i do tego ta muzyka – cos cudownego hihi. Ale uznałem ze nie ma sensu opisywać tego wszystkiego co czuje – bo pewnie Ci którzy czytają mojego bloga – zanudzili by się na śmierć – wiec wam tego oszczędzę. A teraz ”Spadam jak by nie było całego świata ... Spadam pomiędzy zdania w niedorzeczności bez wahania, spadam ...” :)
Dodaj komentarz