cze 16 2005

29.05.2005


Komentarze: 1

No i się przeprowadziłem, ale jakoś nie odczuwam żadnej zmiany, wręcz czuje się jak bym był na wakacjach na jakiejś wycieczce w eksluzywnym domku. Czuje się jak bym na nowo życie zaczynał. Może tak właśnie powinienem to potraktować jako odmianę mojego losu, to jest dobry moment by zwalczyć swoje złe cechy by zacząć życie od nowa by zapomnieć o przeszłości by żyć teraźniejszości. Tu jest zupełnie inaczej choć to ciągle to samo miasto lecz jak by był zupełnie gdzie indziej jak bym się na nowo narodził, narodził w raju. Tak właśnie się tu czuję, z jednej strony czuje ze nie jestem stąd z drugiej jak bym zaczynał życie swoje od nowa. Może to coś odmieni w moim życiu. Wczoraj po przeprowadzce, podłączyłem kompa i wierze, urządziłem się troszkę w swoim pokoju. Wiecie co jest najdziwniejsze tutaj ze jak słucham muzyki tak jak w domu najciszej słuchałem tutaj słychać na zewnątrz, w bloku nawet jak głośno słuchałem muzyki to na polu słabo było słychać – tutaj bardzo dobrze słychać Wracając do wczorajszego dnia to później wziąłem prysznic to tez mnie zaskoczyło bo w domu jak wychodziłem z wanny i się ręcznikiem wycierałem to był później tak mokry jak bym go z wody wyciągnął, tutaj jak wziąłem prysznic i powycierałem się ręcznik był prawie suchy. Wieczorkiem moi rodzice zrobili grilla, zaprosili sąsiada, mam ekstra sąsiada no i pili sobie wódeczkę, ja jak wiecie nie pije alkoholu no ale sąsiad mnie namówił i wypiłem jednego kielicha z nim :). W nocy słuchałem sobie muzyki i robiłem coś na komputerze, a muzyka nawet dość głośno grała i tak siedziałem sobie do 2 w nocy. A rano obudził mnie śpiew ptaków za oknem, w ogóle to wstałem po 8, moi rodzice byli w szoku, ja zresztą tez. Bo w 6 godzin się wyspałem o wiele lepiej niż w bloku w te 8-12 godzin. Wiecie bardzo mi się tu podoba, sama zieleń, duże piękne niebo – wczoraj było masę gwiazd na niebie – tak przejrzystego nieba już od dawna nie widziałem a dzisiaj słoneczko masakrycznie grzeje i niebo jest czyste jak łza, tylko jedna malutka białą chmurka wisi na niebie samotnie, tak jak Ja. Stęskniłem się bardzo za kimś.

 

Sąsiad wczoraj mi powiedział ze to co mi się przyśni pierwszej nocy w nowym domu powinno się spełnić, ale miałem jakiś dziwny chory (fantastyczny) sen którego nawet nie pamiętam dokładnie :(.

Dzisiaj po południu położyłem się na balkonie i czytałem sobie jakieś materiały do nauki na jutro, wiecie co leżałem raptem godzinkę czasu – po półgodzinki na każdej ze stron hihi. No i rączki mam ślicznie opalone już nie są białe, na twarzy zbrązowiałem hihi, a nogi mam białe z przodu a z tyłu czerwone i pieką :( hihi, no i barki sobie opaliłem bo plecków nie ruszyło :(. A wiecie ja mam bardzo blada cere – bardzo trudno jest mi się opalić. A tutaj to chwila moment mnie przypiekło ale rodzice twierdza że to od płyty bo była nagrzana hihi :). W tamtym roku byłem na wsi u wujaszka i tez tak się opalałem cały dzień na słoneczku leżałem i nic mnie nie złapało prawie :(.

Jedyny ból tego miejsca to jest to ze stąd mam wszędzie daleko :( zaraz musze iść na 19 do kościółka i by się nie spóźnić muszę stąd wyjść o 18:30 :). Wiec idę się przyszykować bo już 18:10 a muszę się jeszcze ogolić, wyprasować sobie koszulkę :). Coś czuje ze będzie mi się tęsknić za tamtym mieszkankiem. Ale w porównaniu do tego heh nie ma porównania swój pokój mam wielkości dużego pokoju w bloku hihi :).

 

Tęskni mi się dlatego postanowiłem by pewne osoby (zwłaszcza jedna) nie miała zaległości a po drugie chcę te piękne wspomnienia zapisać by na trwałe pozostały w moim pamiętniczku (blogu). Wiec będę się starał pisać co porabiałem itp. Co czuje tak jak bym dalej miał net a jak mi podłączą to umieszczę to wszystko w notce – wiem ze będzie tego sporo i mało kto to przeczyta. Ale najwytrwalsi przeczytają. Mówiłem już że tęsknie hihi. :*

arni : :
Dotyk_Anioła
17 czerwca 2005, 21:26
Chciałabym być budzona przez śpiew ptaków za oknem tak jak dzisiaj rano...

Jestem najwytrwalsza... :*

Dodaj komentarz