lip 27 2005

Smutno mi :(


Komentarze: 5

Dwa dni z rzędu roboty przy betoniarce hmmm możecie mnie nazwać szalonym albo chorym ale lubię taka ciężką robotę i do tego jak jeszcze słoneczko przygrzewa tak jak dzisiaj. Zaraz jak tylko skończyłem robotę przekroczyłem próg domu zamykając za sobą drzwi, wszystkie łaszki z siebie zdjąłem i prędko wskoczyłem pod prysznic, pod Cieplutka wodę, umyłem się mydełkiem z aloesu – hmmm śliczny zapach. Zrobiłem sobie kolacje, kanapeczki z wędlinkom, żółtym serkiem, i majonezem. Do tego kapucino o smaku czekoladowym. Po oglądałem coś, rodzice poszli do znajomych na grila, a ja sam w domciu zostałem, zapuściłem sobie ”Tenacious D” ustawiając wieże z efektem eho, przestrzennie, zapaliłem świeczkę zapachową ”Wenus” i brak mi tylko jednego – kogoś do towarzystwa a kogo to zgadnijcie sami :) Pooglądałbym sobie coś jakiś filmy (nie sąsiadkę pod prysznicem hihi, choć to mogło by być ciekawe niestety mam tak ułożony domek ze nie mam takich widoków hihi.) tylko film ale samemu mi się nie chce – już wszystko oglądałem :(. Tak jestem wolny niema przy mnie nikogo i samotny – ale kocham swoja samotność choć bardzo bym chciał by ktoś przymnie teraz był.

arni : :
01 sierpnia 2005, 22:38
czasami wystarczy odpalic gg... chociaz to nie zastapi realnego kontaktu, lecz zawsze to COS, a moze nawet COS wiecej ;)
Dotyk_Anioła
31 lipca 2005, 22:28
Nie muszę zgadywać... Ja wiem...
31 lipca 2005, 21:44
ciesz się samotnością, ale nie zapamiętuj z niej dobrych chwil, i kiedys po klótni z dziewczyną przypomnij sobie, że samemu nie jest lepiej.

P.s. w drugą stronę też to dziala..;) nie tracisz nerwów..a gdyby ona chciala oglądać inny film niż Ty?;) pozdrawiam :)
28 lipca 2005, 11:30
Każdy kto jest samotny, chciałby żeby ktoś przy nim był...ja niestety też wiem co to samotność...
27 lipca 2005, 23:09
A może książka? :)

PS: Czy to nie paradoks? Kochasz samotność, ale mimo wszystko chciałbyś, by ktoś przy Tobie był...

Dodaj komentarz